Model firmy G.P.M. w skali 1:25. Generalnie można go ocenić w dwóch wariantach. Pierwszy, kiedy budujemy tzw. "standard". Części są dobrze spasowane i generalnie czytelna instrukcja, jest jednak kilka drobnych problemów. Mianowicie: wnętrze wanny kadłuba cz.3P/L trzeba skracać o 1mm bo wystaje ponad zewnętrzne burty. To samo dotyczy podłogi cz. 2 - tą warto pociąć na osobne elementy i spasować indywidualnie. Błędny jest rysunek i projekt kół podtrzymujących. W realu są to gładkie masywy gumowe, bez felg (cz.48). Na rysunku zestawieniowym bocznym jest błędny opis części tzn. oznaczeniem nr 1 oznaczono kierownicę i osłonę silnika. I nity na modelu są abstrakcją. Wariant drugi wymaga przerobienia całego wnętrza, przerabiamy cały układ kierowania (w tym modelu jest zaadaptowany z TKS-a co jest niezgodne z oryginalnymi pojazdami), poprawiamy mocowanie kierownicy podnosząc wspornik do poziomu okna. Przerabiamy cały tył modelu, dodając dodatkowe kratki, przeniesienia wymaga hak holowniczy, bo w jego miejscu powinien być otwór do rozruchu silnika. Stojak na karabiny (zaadaptowałem laserowe z zestawy Sd.Kfz. 251/1 G.P.M.) i butle zbudowany jest w oparciu o materiał fotograficzny i ma niestety wygląd przypuszczalny. Gąsienice grawerowane G.P.M. są za krótkie o 2-3 ogniwa - trzeba dorabiać ubytki. Waloryzując model dodałem wycieraczkę, poprawiłem górę okna, dodałem łopatę i łom.