Kategoria: Modele \ Pojazdy saperskie i inżynieryjne; inne

WZT-3

Model firmy Angraf w skali 1:25, do budowy użyłem zestawu części laserowo wyciętych i gąsienice firmy Answer. Dodatkowo koła napędowe i napinające firmy Model - Kom. Model tylko z pozoru wydaje się fajnie wydany. Jednak diabeł tkwi w szczegółach. Sporo uwag jest na zdjęciach. Poniżej wypisałem tylko rzeczy ogólne lub te, które "w@#$%^" najbardziej. Po pierwsze: Instrukcja budowy. Wydana i narysowana niechlujnie i "na od#$%^&& się". Rysunki jednego detalu rozrzucone po różnych arkuszach. I Przede wszystkim - BRAKUJE Rzutu z góry, z przodu. W tych miejscach przyklejanie jakichkolwiek części to loteria. Rysunki są też losowo narysowane. Np. rys. 38 - cz. 73 lampy gabarytowe - gdzie je wklejamy??? Pomijam, że są tylko cztery i brakuje dwóch na tył. Jeśli chodzi o rys. 35 - cz. 69 to jest to rysunek kompletnie od czapy - raz, że nie wiadomo, gdzie wklejamy daną część, dwa - te części zostają luzem po sklejeniu modelu, bo nie są potrzebne? Takich smaczków jest więcej. Generalnie na podstawie samej instrukcji modelu się nie złoży, trzeba posiłkować się internetem i literaturą, i tu jest problem, bo zdjęcia górnego pancerza są rzadkie. Tu pojawia się kolejny problem - jak wkleić właz cz. 79, w którą stronę się on otwiera? Kuriozalną jest sytuacja kiedy to na jednym arkuszu mamy rysunek 5 i 6; i na obu część, która jest przednim pancerzem oznaczona jest odpowiednio różnymi numerami 3 i 9. Przypomnę rysunki leżą na jednym arkuszu obok siebie. Na koniec mamy powtórzone rzuty boczne WZT. Bez oznaczeń części i na których brakuje wielu detali. Ten arkusz jest totalnie bezsensu, nic nie wnosi do budowy, a można by było zamiast niego wdać rzut góry i przodu modelu... Po drugie: Części: Wręgi, pomijając, że mają źle opisane strony L i P, to trzeba je przycinać żeby je w ogóle spasować. To wygląda trochę tak, jakby "wzięto je z d@#$" od losowo wybranego modelu... Oklejki kadłuba to też festiwal żartu... Na żadnym rysunku nie ma cz.2, nie wiadomo jak ukształtować cz.1. UWAGA elementy cz. 4 są rozrzucone po różnych arkuszach !!! Generalnie nie ma cz. nr 10, także nie szukajcie jej. Dalej - cz. 27c powinny być L i P - Nie są. Cz.35F - obręcze kół nośnych, w laserach i w arkuszach brakuje 12 sztuk. Trzeba je sobie do rysować. Błotniki. Znowu spasowanie żadne, zwłaszcza sekcja tylna. Części są za długie lub mają różne długości. Górna partia cz. 38A ma źle naniesione miejsca przyklejenia części. I tak jakbyśmy chcieli przykleić tak jak chce tego wydawca to otrzymamy coś dziwnego. Jeśli spojrzymy na zdjęcia w internetach i przykleimy właściwie cz. 38A, to białe miejsca nam się rozjadą. A i brakuje cz. 44. Zespół wydechowy, trzeba przyciąć co nieco aby wcelować w miejsce, gdzie powinien być. Cz. 51 oklejka wewnętrzna niszy dźwigu, najlepiej narysujcie ją od nowa, to co proponuje nam wycinanka nie ma zupełnie związku z modelem, ot taka część narysowana zupełnie bez związku z wydaniem? Mocowanie beczek na dodatkowe paliwo - zespół części 84. Wycinanka proponuje nam cztery podpory analogicznie do czołgu T-72. Problem w tym, że w WZT-3 występują podpory innego kształtu i do tego trzy... Cały ten zespół idzie do przerobienia. I tu uwaga, na niektórych zdjęciach w internetach możecie zobaczyć, że między tymi podporami są zamontowane dodatkowe pojemniki na szpej. Czasem one są, a czasem nie. Boczną skrzynię cz. 127 składamy na intuicję, brak jakiegokolwiek opisu czy rysunku montażowego. Właz dowódcy, cz. 126c w realu jest wypukły (a nie płaski, jak na rysunku w instrukcji...), cz. 126h przez to jest źle zaprojektowana. Mocowanie DSzk zespół części 125, nie da się skleić tak jak jest to pokazane na rysunku w instrukcji... Trzeba sobie indywidualnie rzeźbić temat. Dźwig. Dźwig to osobny temat. Zacznijmy od tego, że jak chcemy zrobić ruchomy, to praktycznie na początku budowy modelu musimy pomyśleć o odpowiedniej osi obrotu. Samo ramie jest za ciężkie i zwykły patyczek nie daje rady - całe ramie leci nam w dół - czysta fizyka. Dodatkowo ramię składa się z dwóch elementów wsuwanych jeden w drugi, są one delikatne. Każdy ruch powoduje deformację zespołu. Jeśli ktoś będzie budował ruchomy dźwig musi wzmocnić elementy ramienia. Ale gdyby tylko to było naszym problemem... Jeśli zamotujemy dźwig w punkcie, tak jak proponuje nam wydawca, to nie złoży się on. Tak dobrze czytacie, dźwig zahaczy o brzeg kadłuba. Ja początkowo przesunąłem oś obrotu bliżej krawędzi, ale to dało słaby efekt. Generalnie zalecam ścięcie (po ukosie) górnej / bocznej sekcji kadłuba, od niszy obrotu do skrzyni ładunkowej, wzdłuż osi bocznej. Wtedy ramie dźwigu elegancko wpasuje nam się z boku pojazdu. Ostatecznie w swoim modelu zamontowałem dźwig na sztywno w pozycji marszowej. Warto pamiętać, że na tylnym pancerzu są dwa haki: jeden na linę, która trzyma hak dźwigu, drugie dla rzymskiej śruby utrzymującej ramię dźwigu w pozycji marszowej. Budując podstawę dźwigu odkryłem, że brakuje poprzeczek między elementami 146. Dorobiłem małe prostokąty 18x8mm. Inne babole: numeracja części - traficie na takie kwiatki, jak to, że ta sama numeracja jest przypisana do różnych elementów modelu chodzi o cz. 60, 64, 91. W przypadku cz. 64 aż do trzech różnych: wieżyczka dowódcy, lemiesz, boczy element zamontowany na kadłubie. Lemiesz - cz.57 / 57a są za krótkie, trzeba je narysować od nowa. W ramach chaosu w częściach natraficie też na zdublowane części. Ale nie martwicie się. Nie są to akurat te, które są szczególnie trudne do wycięcia i formowania. Zespół świec dymnych jest mocno uproszczony, co nie zmienia faktu, że cz. 83 jak przykleimy to zostanie nam biała plama na pancerzu. Kilka uwag ogólnych: Nie sugerujcie się miejscami przyklejenia części na pancerzu przednim, są one ze wszech miar błędne. Rolki wyciągarki cz. 114 / 115 przyklejamy po środku pancerza. Nad nią trzeba dorobić mały właz dla liny. Dolna rolka cz. 80, pomijam brak jakiegokolwiek rysunku montażowego, to przyklejamy ją tak, aby lina wychodziła pod rolką. Brakuje wizjera przed włazem kierowcy - trzeba dorobić. Lewy reflektor, ten obok włazu kierowcy, przyklejamy na skośnym bocznym pancerzu, a nie tak jak sugeruje wydawca. Ja w ostatniej chwili rwałem część i przyklejałem ją na nowo. Właz boczny cz.117 pogrubiłem go i przerobiłem. Pancerz górny, brakuje mnóstwa detali: anteny, czujnika, mocowań na magazynki do DSzk, wizjera za wieżyczką dowódcy itp.. Cały zespół cz.79 przesuwamy do środka, dorabiamy uszy, zawias, detale zamków itp. Dorobiłem tylne chlapacze tylne i pręty "zbierające nadmiar błota z gąsienic", które powinny być w sąsiedztwie kół napędowych. Jeśli zastosujecie tak jak ja koła napędowe i napinające Model - Komu to laserowe gąsienice Answera nie będą pasowały. W miejscu luki na kole napędowym trzeba wkleić jedno ogniwo "bez zębów bocznych". Temat będzie i tak niewidoczny, bo błotniki nam wszystko zasłonią.

Galeria modelu

Kategoria: Modele \ Pojazdy saperskie i inżynieryjne; inne